Bali to bez wątpienia jedno z najbardziej malowniczych miejsc na ziemi. Wielobarwne plaże, kusząca kuchnia i kulturowa różnorodność przyciągają tłumy turystów z całego świata.
Jednak istnieje jeszcze jedno oblicze tego uroczego rajskiego zakątka – Prawdziwe Bali, które jest nieco bardziej brudne, niebezpieczne i dzikie.
Gotowi odkryć bai, którego nie ma w przewodnikach?
Ruch uliczny i drogi na Bali
Kiedy wchodzisz w wir ruchu ulicznego na Bali, doświadczasz swoistego karnawału kolorów, dźwięków i emocji. To zupełnie inny wymiar podróżowania, który może zaskoczyć nawet doświadczonych podróżników.
Prawdziwe Bali ukazuje swoją autentyczną naturę nie tylko w pięknych krajobrazach, ale również w chaotycznym ruchu ulicznym, który wymaga uwagi i ostrożności od wszystkich uczestników ruchu.
Bali to miejsce, gdzie drogi wydają się pulsować życiem, a zasady ruchu ulicznego zdają się być subtelnie elastyczne. Jeśli w miastach zachodnich światów dominuje kultura przepisów i oczekiwanych manewrów, to na Bali wkraczasz w zupełnie inną rzeczywistość.
Tutaj trąbienie nie oznacza tylko UWAGA! może to być również Cześć, wyjeżdżam z zakrętu itd.
Bezpieczeństwo na Bali
Omawiając prawdziwe Bali musimy poruszyć kwestię bezpieczeństwa.
O ruchu ulicznym wspomniałem wyżej, jednak warto mieć oczy szeroko otwarte a z imprezy wracać taksówką.
Niestety tego typu dziury jak widoczne na zdjęciu są bardzo częste.
Chwila nieuwagi i lądujemy w szpitalu o ile mamy szczęście.
Prawdziwe Bali Nocą
Gorzej za to robi się w nocy, bo często brakuje tu również oświetlenia…
Mnie osobiście nie spotkała żadna dziwna ani niebezpieczna sytuacja, jednak słyszałem o wielu takich od turystów z różnych krajów.
Wspomniałem o tym w moim wideo Bali czy Tajlandia
Nie lubię marudzić i sumarycznie uważam, że Bali to miejsce warte odwiedzenia.
Dlatego obrazy w tym wpisie będą pozytywne, słowa będą do przemyślenia dla bardziej wnikliwych 😉
Plaże na Bali
Po lewej stronie wyspy, aż od lotniska za Seminyak można swobodnie spacerować szeroką piaszczystą plażą lub promenadą.
Zobaczysz tu także przepiękne zachody słońca, a w ciągu dnia możesz surfować lub uprawiać inne sporty wodne.
Niestety w wielu miejscach plaże są zanieczyszczone, często można spotkać śmieci wyrzucone przez ocean.
Zdarza się to szczególnie często w regionie Kuta.
Prawdziwe Bali NIE DLA TURYSTÓW
Uważam, że turystom odwiedzającym Bali ciężko będzie poznać jego prawdziwy klimat.
Indonezyjczycy są mili, jednak w stosunku do turystów mogą być nieco nachalni, sztuczni.
Ja miałem wrażenie, że większość z nich patrzyła na mnie jak na chodzący bankomat…
Jednak jeśli będziecie tu nieco dłużej to z pewnością uda wam się poczuć klimat prawdziwego Bali.
Zakolegowałem się z nauczycielem surfowania, który pomógł mi załatwić kartę SIM w dobrej cenie, uczył mnie surfować w niesamowitej atmosferze i bardzo atrakcyjnej cenie (nawet jak na Bali).
Po jednej z lekcji o zachodzie słońca zaproponował mi, żebym dołączył do niego i znajomych.
Po pracy ludzie spotykają się w gronie rodziny i przyjaciół, piją lokalne alkohole, śpiewają i rozmawiają.
Niesamowity klimat!
Jedzenie na Bali
Jeśli chcesz dowiedzieć się co to prawdziwe Bali, zdecydowanie musisz spróbować zjeść w lokalnej knajpie.
Dobry posiłek kosztuje w takim miejscu ok 8-10zł.
Standard może przypominać grilla na działce, albo przerwę obiadową w warsztacie samochodowym.
Tak jadłem też w towarzystwie rozebranego samochodu i zapachu oleju.
Wpływ religii na Bali
Poruszając temat prawdziwe Bali, trzeba wspomnieć o lokalnych wierzeniach i wpływie religii na wyspę.
Elementy religii można zobaczyć dosłownie co krok, bramy wejściowe do hoteli czy domów, oraz postacie pilnujące wejścia.
Często można też natknąć się na jakąś ceremonię.
Największą z nich jest Nyepi czyli dzień ciszy.
Przed nim są niesamowite ceremonie i niesamowite pokazy. Warto jednak wiedzieć, że w dniu Nyepi nie wolno wychodzić na ulice i należy zachowywać się cicho.
Hotele na Bali
Z pewnością słyszałeś, że Bali jest tanie. Mogłeś dojść również do takich nwiosków po powyższym akapicie patrząc na cenę jedzenia.
Nie jest to jednak do końca prawda.
Hotel nawet 4 gwiazdkowy, może mieć zaniedbaną łazienkę z grzybem i obdartą kanapę.
Jednak telewizor będzie na prawdę fajny – o ile ma to znaczenie dla kogoś co leci na Bali.
Normą są także biegające jaszczurki po ścianach – podobno niegroźne.
Gorzej gdy w pokoju znajdziesz karalucha, on już może nieco obrzydzać i podobno roznoszą one choroby.
Uważam, że hotelowe gwiazdki trzeba brać z mocnym przymróżeniem oka, a jeśli planujesz gdzieś spędzić więcej niż jedną noc, lepiej podjedź i sprawdź jak miejsce na prawdę wygląda.
Podsumowanie
Bali zdecydowanie może być uznawane za raj na ziemi, warto jednak mieć na uwadze, że obowiązują tam znacznie inne zasady iż w Europie.
Mam nadzieję, że prawdziwe Bali, czyli takie jakim ja je poznałem przez 2 miesiące spędzone na tej wyspie Ci się spodobała.
Jeśli wybierasz się na Bali zobacz także inne artykuły o Bali.